Pączki

Pączki

sobota, 21 września 2013

powróciliśmy po przerwie

Oficjalnie przepraszamy za tak długą przerwę :) Jednak każdy kto choćby raz był w naszym mieszkaniu zrozumie konieczność remontu w dużym pokoju. W końcu udało mi się ( nam się jeśli uwzględnimy jakieś 20% roboty Tomka i 20% cudownej pracy sympatycznego elektryka) zmienić system oświetlenia i kolorystykę ścian. Baj baj reflektory dające po oczach jak na przesłuchaniu. Baj baj fioletowo zielone pasy i trójkąty na ścianach. W czasie między środą (elektryka czas start) a sobotą cała praca została wykonana, a efekt w końcu zadowalający :) W sumie powinnam dodać ostatnie pół roku jęczenia mężowi: "No weź, no spójrz, a może jednak?..". Udało się i teraz na 3 ścianach stepy bengalskie a jedna w pasy fioletowo-biało-zielone ( na pamiątkę z sentymentu).

O jakości majstra nie świadczy sprzęt a umiejętności ;) - Marta i jej szpachelka..do tortów.

Jak udało nam się zrobić remont ( i posprzątać po nim bo - TAK- już jest czysto :) posiadając dwa pokoje i nie wywożąc chłopców do babci? A więc Pączki w większości przespacerowały lub przespały remont. Kucie ścian pod elektrykę - spacer z mamą;drugi dzień kucia - drugi spacer z mamą; szpachlowanie i malowanie farbą podkładową (tak tak fioleciku im się kiedyś zachciało :P )- spacer z babcią; malowanie 2 warstw i sprzątanie - wieczorno - nocny sen Pączków. A teraz się wietrzy a Pączki od 2 godzin kimają w pokoju obok otuleni kołderkami. 

ps. niebawem czas jeszcze na wymarzoną przez mego męża czerwoną ścianę w kremowej kuchni :) jak tylko pył w ciągu kilku tygodni opadnie :P



2 komentarze:

  1. Czaekam na jakies zdjecia pomieszczen. Ciekwa jestem jak wnetrze wygladalo przed i potem. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbowałam wstawić zdjęcia do komentarza ale jakoś mi nie idzie :) dodam jak w środę przyjdą meble. metamorfozę przed i po :)

      Usuń