Pączki

Pączki

wtorek, 15 października 2013

Wrestling - zaczęło się

Od kilku tygodni w naszym domu dochodzi do regularnej przemocy. Czas się przyznać ( może mnie zamkną i się wyśpię:P ). I to jak to zwykle bywa - silniejszy młóci słabszego, lub jak kto woli większy mniejszego. Wiem, że mimowolnie szerzy się tu ten stereotyp, ale cóż taka jest prawda.

Jednym słowem Pączki odkryły wrestling jako ulubioną formę rozrywki. Tylko mam wrażenie, że dziwnym trafem zabawa podoba się bardziej Olafowi. Skąd? Z reakcji Filipa. Za każdym razem, gdy dobiegam do nich wezwana rykiem, okazuje się, że jest to ryk właśnie Fifiona. A OLafek przeszczęśliwy z tej super rozrywki trzyma mocno w ręce jakąś część brata - ucho, nos, włosy. I ma z tego ogromną radochę.

Hm. Zaczęło się. "Olaf nie wolno", "Olafek nie kop brata", "Filipku on nie chciał, to przez przypadek".

Na tę chwilę jak grochem o ścianę :) Jedyny sposób, żeby zapobiec przemocy domowej, to położyć Pączki w odległości co najmniej 2 metry od siebie i zostawiać ich na krótko. CZyli na maks 2 minuty.

I w sumie nadal nie wiem jak OLo to robi, że zawsze w jakiś magiczny sposób przysunie się do brata żeby go dosyć boleśnie przytulić. w końcu nie umie jeszcze raczkować ani nawet pełzać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz